www.ozam.fora.pl

Piotr (WII) · Gość

No to w kwestii morskich piosenek można na melodię "już nie wrócę na morze" zaśpiewać
"Znowu wrócę na morze
wrócę bo tego chcę
to nie koniec włóczęgi
na pewno to wiem"

Albo na melodię " gdzie ta keja"

"Gdzie ta keja a przy niej ten Dar
gdzie ten rejsu do Antwerpii czar
Na pokładzie miło płynie czas
Dar wciąż płynie lecz tam nie ma nas" Rolling Eyes

JR · Wysłany: Pią 10:30, 29 Mar 2013 Temat postu:

Dobra, nie będę się spierał.
I tak to nie ma znaczenia - najważniejsza była zabawa.
Pozdrawiam wszystkich, do zobaczenia.

P.S. Nie mogę się przyzwyczaić do życia na lądzie. Crying or Very sad

A.Sz.

Na Facebooku pojawił się fajny filmik Mariusza (II wachta), który oprócz normalnych wacht pełnił również wachty w siłowni. Zapraszam do obejrzenia!
[link widoczny dla zalogowanych]

Piotr (WII) · Gość

No to właśnie nazwałbym turystyką rejową Laughing

Z braku konkretnej pracy na rejach dobrze jest i wejść dla samego wejścia. Zwłaszcza, że nasza wachta w "autorskiej" szancie śpiewała "A więc witaj bombramrejo". To przecież nie można było zakończyć rejsu ( żeby choć dotknąć !) BOMBRAMREI.